Ron SilverI

Odszedł utalentowany aktor i człowiek kina, a Filmweb nie raczy nawet w newsach poinformować o jego śmierci. Zamiast tego to woli zaśmiecać newsroom jakimiś pudelkowatymi "wiadomościami". Z czego to wynika? Bo pan Silver nie jest aż tak znany jak np. Chilton, Efronuś czy Hadżensówna? Po prostu brak mi...

Szkoda Rona, dobry aktor był. charakterystyczny, wyrazisty, mógł jeszcze sporo zagrać

Chodzi o rolę w "TimeCopie" To, co Silver tam wyczynia jest, co najmniej tak dobre, jak występ Oldmana w "Leonie Zawodowcu" Jest bezbłędny-cyniczny, pragmatyczny i wyrachowany zarazem. Rola-Perełka.

http://m.likeness.ru/blog/topic/47136/ron_silver_vs_al_pacino.php

Znałem go w zasadzie tylko z jednej roli, głównego przeciwnika van Damme`a z filmu pt. "STRAŻNIK CZASU". Niestety aktor już nie zagra, bo odszedł. Tak bywa.

Szkoda że nie ma ogólnych opisów na co Jak zginął Dany aktor bo to też byłaby pożyteczna sprawa bo wtedy nikt by nie musiał szukać na innych stronach o danym aktorze..

A gdzie film ,,Shadow zone: The undead express" z 1996. Aktor grał tam jedną z głównych ról. Film był wyświetlany w Polsce na kanale Hallmark.

ale nie lubię jego aktorstwa - nie przemawia do mnie.

nie moge nic chbya o nim powiedziec... widzialam go tylko w jednym filmie (fotograf) :P